piątek, 16 sierpnia 2019

Muzeum Helu


Muzeum Helu powstało w maju 2015 roku jako oddział Muzeum Obrony Wybrzeża - Muzeum Przyrodniczo-Etnograficzne. W maju 2016 roku placówka muzealna została przekształcona na Muzeum Helu.
Mieści się ono w tzw. obiekcie B-1 "Anton", który został wybudowany przez Niemców w 1941 roku i był stanowiskiem armaty 406 mm w kompleksie Schleswig-Holstein.
 Czym był ten kompleks? Po wybuchu II Wojny Światowej, 2 października tzw. Rejon Umocniony Hel skapitulował. W "ręce" hitlerowskich Niemiec trafiła baza lądowej obrony Wybrzeża (linie kolejowe, utwardzona droga w terenie leśnym, port wojenny, podziemne elektrownie, schrony amunicyjne, minowe i torpedowe, zbiorniki paliwa, itp.). Oczywiście okupant wykorzystał to wszystko i dodatkowo rozbudował. I to właśnie na Helu powstało największe na świecie, stałe stanowisko artylerii nadbrzeżnej, czyli bateria Schleswig-Holstein. Posiadała ona 3 działa kalibru 406,4 mm. Po więcej informacji odsyłam do książek oraz internetu.
 Obiekt B-1 "Anton" początkowo po wojnie był zagospodarowany przez Marynarkę Wojenną. Opuszczony przez wojsko zaczął niszczeć. Na szczęście w 2014 roku Agencja Mienia Wojskowego przekazała nieruchomość miastu Hel. Obiektem zaopiekowało się Stowarzyszenie "Przyjaciele Helu".
 Co zobaczymy w Muzeum Helu? (oczywiście poza wspomnianym obiektem B-1 "Anton")
 Należy nastawić się na długie zwiedzanie. Teren wokół obiektu został przekształcony w Ogród Botaniczny - zasadzono ponad 1000 roślin.




 Jeżeli chodzi o ekspozycje wewnątrz budynku, to przedstawiają one Hel sprzed 150 lat - osiem wystaw, oraz trzy wystawy przyrodnicze. Zapełnione zostały ponad tysiącem eksponatów, które były zbierane przez ok.10 lat przez Stowarzyszenie Przyjaciół Helu.




















Można również obejrzeć wystawy poświęcone Kaszubskim twórcom ludowym.






 Muzeum wciąż się rozrasta, ponieważ remontowane są kolejne pomieszczenia. 
Znajduje się ono tuż przed granicami miasta Hel. Betonowy bunkier jest bardzo dobrze widoczny po lewej stronie drogi jadąc od strony Juraty. Parkingi znajdują się w odległości ok.50-100 metrów od muzeum. 
Jest możliwość zakupienia karnetu(29zł.bilet normalny, 19zł.ulgowy) na zwiedzenie całego Helskiego Kompleksu Muzealnego - 5 obiektów. 
Zwiedzaliśmy ten obiekt w ciepły dzień i całe szczęście, że zabrałam dzieciom bluzy, ponieważ wewnątrz panuje lekki chłód. Tak jak wspomniałam, jeżeli chcemy rzetelnie zwiedzić muzeum, to musimy zarezerwować ok.2-3 godziny. Zwiedzanie odbywa się bez przewodnika. 
Pozdrawiam serdecznie:)

czwartek, 25 lipca 2019

Gołotczyzna

 Na Gołotczyznę wybieraliśmy się już od bardzo dawna. Ciężko powiedzieć dlaczego zawsze odkładaliśmy tę wycieczkę na dalszy termin, skoro mieszkamy w Ciechanowie już od ok.7 lat.
 Gołotczyzna położona jest w województwie mazowieckim, w powiecie ciechanowskim, w gminie Sońsk (od Ciechanowa ok.11 km.)
 W centrum wsi znajduje się park, na terenie którego ma swoją siedzibę Muzeum Pozytywizmu ( jedyne w Polsce) i to był cel naszej małej wyprawy.
 Park jest urokliwy, dający poczucie bliskości z naturą, oraz dużo cienia w upalne dni.










 Na jego terenie znajdują się trzy dworki oraz budynek gospodarczy. My zwiedzanie zaczęliśmy od tego, w którym znajduje się kasa biletowa, czyli od domu Aleksandry Bąkowskiej.



Aleksandra Bąkowska ur. się w 1851 roku w Ślubowie, gmina Sońsk. Jej rodzina była do niej krytycznie nastawiona, ponieważ hrabianka  uważała, że należy pomóc podnieść się ludności chłopskiej z nędzy poprzez oświatę i kulturę. Mieszkając w Warszawie poznała Aleksandra Świętochowskiego, który podzielał jej poglądy i od tamtej chwili połączyła ich wspólna idea. Bąkowska zakupiła Gołotczyznę z myślą o utworzeniu szkoły dla dziewcząt pochodzenia chłopskiego. Mimo wielu przeszkód udało się i Gołotczyzna stała się miejscem wielkich idei pozytywistycznych.
Aleksandra Bąkowska była kobietą wielkiej urody, oraz człowiekiem wyprzedzającym swoją epokę.
Wnętrze dworku nie przedstawia oryginalnego wystroju jaki istniał za życia Bąkowskiej. W tym momencie prezentuje wygląd mazowieckiego dworku szlacheckiego z przełomu XIX i XX wieku. Zobaczymy piękne meble, obrazy, zegary, instrumenty muzyczne, itp. , które trafiły na Gołotczyznę z innych muzeów lub prywatnych kolekcji.















Na piętrze do obejrzenia jest dużo zdjęć i dokumentów związanych ze szkołą.
A przed dworkiem można zadzwonić szkolnym dzwonkiem :)


 Kolejnym punktem wycieczki był dworek drobnoszlachecki, który został przeniesiony z pobliskiej wsi Mężenino-Węgłowice. Usytuowany on jest poza parkiem, w sąsiedztwie małego stawu.


  Cóż mogę powiedzieć...mimo, że to dworek drobnoszlachecki czyli "biedny", to on właśnie skradł moje serce. Wnętrze tego domu zauroczyło mnie od samego wejścia. Czuć zapach drewna i emanuje w nim "ciepło domowego ogniska".







 Idąc do tego dworku mijaliśmy zabudowania gospodarcze. Znajdują się w nich ekspozycje maszyn i urządzeń rolniczych, a na zewnątrz stoją wozy i sanie. Nie posiadam zdjęć wnętrz. Na zewnątrz prezentuje się to tak:



 Na koniec pozostała nam do zwiedzenia willa o nazwie "Krzewnia", w której przez wiele lat żył Aleksander Świętochowski.
Ten Pan był pisarzem, publicystą, filozofem i historykiem, aforystą, krytykiem, publicystą politycznym i działaczem społecznym - ufff. W Gołotczyźnie zamieszkał od 1912 roku i żył tam, aż do śmierci w 1938 roku. Tak jak wspomniałam związał się w Aleksandrą Bąkowską wspólną ideą, ale i nie tylko. Tych dwoje łączyło głębsze uczucie.  Założyli wspólnymi siłami dwie szkoły. Po dzień dzisiejszy w Gołotczyźnie istnieje szkoła rolnicza (w innym budynku oczywiście) i jest ona jedyną taką szkołą w powiecie ciechanowskim. Świętochowski walczył o równe prawa dla kobiet i Żydów. Walczył z konserwatyzmem i klerykalizmem. Był rzecznikiem postępu, kultury i oświaty.
W "Krzewnie" powstała większość jego prac i to tu często gościł wielu pisarzy oraz działaczy.


Świętochowski uwielbiał róże








 Nasza wizyta w muzeum odbyła się w niemalże ekspresowym tempie. Niestety nasza dwuletnia córeczka zupełnie odmówiła współpracy i robiła wszystko, aby spędzać czas w parku, a nie w budynkach ekspozycyjnych. Dlatego z całą pewnością wybierzemy się tam ponownie.
 Każdy kto wybiera się na północne Mazowsze powinien Gołotczyznę wpisać na listę miejsc do zwiedzenia.
Warto wspomnieć, że można zakupić dwudniowy bilet/karnet wstępu do Muzeum Pozytywizmu na Gołotczyźnie, Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie i na Zamek Książąt Mazowieckich również w Ciechanowie - bilet normalny 12 zł./os, ulgowy 9zł./os. (cennik na 2019r.)
Muzeum Szlachty Mazowieckiej bierze udział w akcji "Koleją do Kultury". Każdy kto zakupi bilet na przejazd Kolejami Mazowieckimi, po jego okazaniu otrzyma 50% zniżki - na Gołotczyznę te koleje również kursują.
 Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)